10 Przykazań Licealisty!

Panie i Panowie, przedstawiam...

...Maturę!
Czyli dużo szumu, mało treści...no dobra, treści może jest troszkę, bo w końcu zakres materiału jest sporawy, ale o co ten hałas?
O jeden egzamin, kilka dni wyjętych z życia dziewiętnastolatka. Jasne, jasne, nauczyciele robią wokół maturki otoczkę, jakby ona rzeczywiście determinowała naszą przyszłość! 

Drogie robaczki, ja rozumiem, poniekąd ma ona wpływ na przyszłość, na przykład: czy akurat w tym roku dostanę się na wymarzony kierunek studiów, ale spokojnie...

1. Maturę można poprawić!
2. Będąc na studiach czekają nas sesje, czyli zmora studentów, a więc takich matur w życiu będziemy mieli pełno, nie załamujmy się na starcie!
3.  Pewnie słyszeliście to tysiąc razy, ale dla utrwalenia, Matura to Loteria, zakres materiału jest ogromny (nie okłamujmy się) więc może się zdarzyć, że po prostu ,,pytanie nie siądzie"
4. To  dzień jak każdy inny, więc może Cie boleć głowa, gorączka, uporczywa wysypka, wszystko może pójść nie tak, będziesz perfekcyjnie nauczony, a jednak ten szczegół może cię rozpraszać. 
5. Nawet jeśli nie uda Ci się zdać na pierwszym razem, co się stanie? 
Ziemia nie przestanie się kręcić, kotki nadal będą rozczulające, a nauczyciele pozostaną sobą. Widzisz? Wszystko jest w normie 😘


Robaczku-maturzysto, spokojnie, to tylko maturka! ♥

Dla relaksu, wysyłam wszystkim tegorocznym maturzystom kicię, która jest zniesmaczona ich poziomem kortyzolu(hormon stresu) przed egzaminem!